Co to jest wełnowiec? Jak zwalczyć wełnowce? Jak zwalczyć wełnowce bez chemii? Wełnowiec to jeden z popularniejszych szkodników roślin domowych. Na dzisiejszym filmie Ania pokaże Wam wełnowce, które udało jej się (niestety) wyhodować i opowie jakie kroki należy podjąć, aby pozbyć się tego nieproszonego gościa. Koniecznie obejrzyjcie, aby się dowiedzieć czy da się pozbyć szkodników bez oprysku chemicznego, a jedynie za pomocą naturalnego i bezpiecznego olejku neem. Przytoczone rady z powodzeniem możecie zastosować w przypadku inwazji innych szkodników, np. wciornastków, przędziorka czy tarczników. Więcej o szkodnikach roślin domowych przeczytacie tutaj: https://www.jungleboogie.pl/blog/niechciani-goscie-o-szkodnikach-roslin-doniczkowych/ Olejek neem kupicie w naszym sklepie tutaj: https://www.jungleboogie.pl/sklep/olejek-neem-do-walki-ze-szkodnikami/
Wełnowiec – szkodnik roślin doniczkowych: spis treści
Czym są wełnowce i jak je rozpoznać?
Wełnowce to insekty z rodziny czerwców, zazwyczaj atakujące rośliny o grubych, mięsistych liściach. Najczęściej spotkać je można na kaktusach, patyczakach, fikusach oraz hojach, które są ich największym przysmakiem. Przypominające kłębki waty szkodniki wysysają z rośliny soki, stopniowo doprowadzając do jej osłabienia i obumierania. Skutki inwazji wełnowców mogą być dla domowej dżungli bardzo poważne, dlatego warto dość często przeglądać kwiaty pod ich kątem. Pamiętajcie o tym zwłaszcza latem, gdyż wełnowce uwielbiają suche, gorące powietrze i bardzo chętnie odwiedzają wtedy nasze domy.
Jeśli wypatrzymy insekty odpowiednio szybko, szanse na pozbycie się ich będą bardzo duże. Zidentyfikowanie wełnowców nie powinno sprawić Wam większych kłopotów, ponieważ są to szkodniki o niezwykle charakterystycznym wyglądzie. Małe wełnowce mają owalny kształt, a ich barwa jest lekko szarawa. Owady w dorosłym stadium są jeszcze łatwiejsze do uchwycenia, ponieważ przypominają kłębki waty.
Jak zwalczać wełnowca?
W przypadku zmasowanego ataku wełnowca, gdy cała roślina pokryta jest białymi insektami i sprawia wrażenie oblepionej watą, poważnie rozważalibyśmy jej ratowanie. Wychodzimy bowiem z założenia, że lepiej jest pozbyć się jednego egzemplarza, niż ryzykować zarażeniem całej naszej dżungli i wielką inwazją. Jeśli jednak na roślinie wypatrzymy jedynie pojedyncze wełnowce, nie wpadajmy w panikę. O ile zadziałamy odpowiednio szybko, powinniśmy bez problemu poradzić sobie ze zwalczeniem szkodnika. Na początku nie warto stosować bardzo inwazyjnych środków. Przy okazach o niezbyt obfitym ulistnieniu sprawdzi się nasączony alkoholem wacik lub patyczek do ucha, którym dokładnie usuniemy szkodnika. Po mechanicznym oczyszczaniu roślinę należy oblać intensywnym strumieniem wody, który powinien zmyć ewentualne pozostałości po wełnowcu. W sposób bardziej zdecydowany musimy zadziałać dopiero wtedy, gdy pasożytów jest dość dużo lub niemożliwe jest całkowite oczyszczenie liści. W takich przypadkach należy zdecydować się na oprysk, o którym więcej przeczytacie w dalszej części artykułu.
Gęste, drobnolistne bardzo trudno jest dokładnie przejrzeć, bardzo czasochłonne mogłoby okazać się również mycie rośliny. Jeszcze trudniejszą i bardziej żmudną czynnością jest usuwanie wełnowców spomiędzy kolców kaktusa. W przypadku inwazji na tego rodzaju egzemplarzu, spróbujmy usunąć ręcznie jedynie największe osobniki, następnie weźmy roślinę pod prysznic i postarajmy się usunąć jak najwięcej pozostałości owadów wodnym strumieniem. Po prysznicu konieczny będzie oprysk wybranym przez nas środkiem, np. Substralem lub roztworem z olejkiem neem. Pamiętajcie, aby nie stosować wszystkich możliwych środków na raz, gdyż może to zaszkodzić roślinie, a nawet doprowadzić do jej poparzenia. W razie potrzeby, zabieg można powtórzyć dopiero po około 2 tygodniach. W przerwie między opryskami roślinę najlepiej odizolować, aby nie ryzykować przeniesieniem się szkodnika na pozostałe okazy z naszej dżungli. Uważajcie szczególnie na kaktusy, z których nie tylko bardzo trudno usuwa się wełnowce, ale także nie powinno się polewać ich wodą oraz nacierać olejkiem.
Naturalny sposób walki ze szkodnikami – krok po kroku
Jeśli z jakichś względów obawiacie się stosowania oprysku chemicznego, możecie spróbować stuprocentowo ekologicznego rozwiązania. Do walki z wełnowcami (i nie tylko!) doskonale sprawdzi się oprysk olejkiem neem, który jest naturalnym insektycydem. Taką metodę na walkę ze szkodnikiem rekomendujemy szczególnie, jeżeli w Waszym domu przebywają małe dzieci lub zwierzaki.
Jak zatem krok po kroku wykonać ekologiczny oprysk?
1. W pierwszej kolejności roślinę dokładnie spłukujemy wodą, najlepiej bardzo intensywnym strumieniem prysznica. Pomoże nam to pozbyć się znacznej ilości wełnowców.
2. Następnym krokiem jest przygotowanie roztworu z olejkiem neem. Proporcje takiej mieszanki to łyżeczka naturalnego insektycydu, pompka płynu do mycia naczyń oraz litr wody. Pamiętajcie, aby po zmieszaniu składników dokładnie wstrząsnąć powstały roztwór. Mieszanka nada się do przemycia rośliny oraz jej podlania, ale najbardziej skuteczne będzie użycie specyfiku do oprysku.
3. Po przygotowaniu roztworu możemy spryskać roślinę. Zróbmy to bardzo dokładnie, ze wszystkich stron, nie pomijając przy tym spodów liści.
4. Na koniec zroszoną roślinę należy zawinąć w worek na śmieci, dzięki czemu stworzymy jej swoistą “komorę gazową”. Tak zabezpieczony egzemplarz najlepiej pozostawić na całą dobę, aby środek mógł odpowiednio zadziałać.
5. Zabieg należy powtórzyć po około tygodniu lub dwóch, stosując się do tej samej instrukcji. Jeśli wełnowce w dalszym ciągu będą powracać, radzimy sięgnąć po mocniejsze insektycydy.
Efekty ekologicznego oprysku
Jak możemy zaobserwować na filmie, zabieg bez użycia chemii przyniósł oczekiwane rezultaty. Po oprysku olejkiem neem Ania nie zauważyła kolejnych szkodników, znalazła jedynie ich martwe pozostałości. Mimo to, zabieg zostanie dla pewności powtórzony, ponieważ na roślinie mogą w dalszym ciągu skrywać się jaja insekta.
Podsumowując, aby uniknąć szkód spowodowanych wełnowcem, najważniejsze jest regularne przeglądanie roślinnej kolekcji. Jeśli zauważycie szkodnika w miarę szybko, z dużym prawdopodobieństwem będziecie w stanie uniknąć poważnej inwazji. Na początek warto sięgnąć po olejek neem, gdyż oprysk tym preparatem daje naprawdę dobre rezultaty. Istnieje duża szansa, że ekologiczny środek wytępi szkodnika, a Wam uda się uniknąć stosowania szkodliwej chemii.