Właśnie zaczynasz swoją przygodę z kwiatami domowymi? A może marzysz o dżungli obok kanapy, ale nie wiesz jak zacząć i powtarzasz, że nie masz ręki do roślin? Pomożemy! W filmie Ania z Jungle Boogie sprzeda Ci kilka wskazówek na rozpoczęcie swojej drogi w zazielenianiu mieszkania. Dla tych wolących wersje tekstowe, przygotowaliśmy również poniższy poradnik. Dowiesz się, czym się kierować przy doborze rośliny dla początkujących, jak o nią dbać i dlaczego warto być wnikliwym obserwatorem.
Jak zacząć przygodę z roślinami doniczkowymi i nie zabić swoich roślin?
Nazwa to podstawa
Zawsze powinniśmy znać nazwę rośliny, którą chcemy uprawiać – dzięki temu możemy sprawdzić, w jakim środowisku żyje w naturze i w jaki sposób trzeba ją pielęgnować. Jak często ją podlewać, jakiego podłoża potrzebuje i gdzie najlepiej ją postawić. Koniecznie dopytajmy sprzedawcę o nazwę rośliny lub sprawdźmy ją na stronie sklepu, z którego kupiliśmy roślinę. Warto ją sobie gdzieś zapisać lub włożyć do doniczki np. patyczek po lodzie z zapisaną nazwą, by nie wyleciała nam z głowy.
Na początek rośliny łatwe w pielęgnacji i niedrogie
Każdy amator roślin domowych ma na swoim koncie niepowodzenia – czasem podlejemy zbyt obficie, czasem roślina zachoruje lub zaatakują ją insekty, albo źle dobierzemy dla niej miejsce… i po jakimś czasie musimy się z nią pożegnać. To się zdarza i jest nieuniknione – nie można się z tego powodu załamywać i poddawać. Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z kwiatami doniczkowymi, tych niepowodzeń może być więcej, zanim nauczymy się dobrze obserwować i pielęgnować nasze roślinki. Dlatego nie ma sensu na początku kupować drogich, kolekcjonerskich roślin, osiągających czasem ceny kilkuset złotych za małą sadzonkę. Zostawmy to sobie na deser, jak już będziemy mieć więcej wprawy i doświadczenia.
Lepiej też zacząć od roślin, które są proste w uprawie, niewymagające, tolerują szeroki zakres warunków i temperatur i szybko rosną. Sukcesy w ich pielęgnacji sprawią, że zapragniemy kolejnych roślin i nasza kolekcja zacznie się rozrastać.
Nie zaczynajmy więc od alokazji, kalathei czy fikusów, które bywają kapryśne. Wybierzmy raczej błyskawicznie rosnące i łatwe w uprawie pnącza, jak epipremnum czy scindapsus, monsterę deliciosę, czy trzykrotkę. Nie tylko szybciej zobaczymy efekty naszej opieki, ale też w przypadku ewentualnej porażki – łatwiej będzie dać roślinie kolejną szansę. 🙂
Więcej o gatunkach roślin dla początkujących w tym filmiku
Właściwe stanowisko dla roślin doniczkowych
Kupiliśmy swoją pierwszą roślinę – wiemy jak się nazywa i że jest łatwa w uprawie. Teraz musimy dobrze przemyśleć, gdzie ją ustawić. Nie możemy niestety położyć jej w dowolnym miejscu, które nam się spodoba z przyczyn estetycznych. Musimy zapewnić jej stanowisko zbliżone do jej warunków naturalnych. Czytamy więc, skąd pochodzi nasza roślina i w jakich miejscach rośnie. Dobrze jest też poszukać zdjęć i filmików ukazujących ją w jej naturalnym otoczeniu.
Jeśli odnajdziemy daną roślinę w poszyciu dżungli amazońskiej, to zauważymy, że ma tam bardzo wilgotno (aż unosi się para!), ciepło i zacisznie. Dociera do niej wyłącznie rozproszone światło przefiltrowane przez gęste poszycie drzew. I wiemy już, że musimy ją postawić w miejscu dość cienistym, osłoniętym od rażącego słońca i przeciągów. Z pewnością też będzie lubiła zraszanie i wysoką wilgotność powietrza.
Jeśli natomiast mamy kaktusa z pustyni w Maroko, który rośnie na piaszczystej nieurodzajnej glebie w pełnym słońcu, a deszcz ogląda parę razy w roku – to już wiemy, że trzeba postawić go na południowym parapecie i omijać z konewką jak najdalej.
Takie podglądanie roślin w ich naturalnym środowisku pozwala zrozumieć i zapamiętać ich potrzeby. Bez konieczności uczenia się na pamięć wskazówek pielęgnacyjnych z leksykonów. Pomoże nam również w dobraniu odpowiedniego podłoża. Łatwo zrozumiemy, że hoja rosnąca w gałęziach drzew polubi domieszkę kory, a nasz przysłowiowy kaktus będzie dobrze rósł w jałowej ziemi z dodatkiem żwirku.
Podlewanie roślin doniczkowych
Tutaj znów pomoże nam znajomość warunków naturalnych dla danej rośliny doniczkowej Zupełnie inaczej będziemy podlewać porastające mokradła dzbaneczniki, a inaczej pustynne sukulenty. Intensywność podlewania zależy również od innych czynników:
- wielkość doniczki – ziemia w dużej doniczce przesycha dłużej;
- materiał, z jakiego jest zrobiona doniczka – terakota wyciąga wilgoć z ziemi i podłoże schnie dużo szybciej w porównaniu do tego w doniczce plastikowej;
- pora roku – zimą rośliny piją z reguły dużo mniej. Z uwagi na mniejszą ilość światła wytwarzają mniej energii i przechodzą w stan spoczynku;
- jasność stanowiska – rośliny w głębokim cieniu będą pić wodę dużo wolniej, niż te, które stoją na jasnym stanowisku. Bardzo też przydaje się, i to nie tylko początkującym, higrometr glebowy, czyli prosty przyrząd, który uchroni Was przez przelaniem Waszych zielonych skarbów.
Więcej o podlewaniu roślin doniczkowych przeczytacie w tym wpisie
“Słuchaj” swojej rośliny
Przy tak dużej liczbie zmiennych niemożliwe jest ustalenie sobie z góry, że wszystkie rośliny podlewamy np. w każdą środę. Dla jednych będzie to za często, a dla innych zdecydowanie za rzadko. Musimy nauczyć się wyczuwać, kiedy roślinie chce się pić.
Zdecydowana większość roślin doniczkowych lubi porządnie przeschnąć na całej głębokości podłoża, zanim zostanie podlana kolejny raz. Nadmierne podlewanie jest najczęstszym gwoździem do trumny dla roślin domowych. Prowadzi bowiem do gnicia korzeni i rozwoju chorób grzybowych.
Aby ocenić, czy powinniśmy już podlać, wsadzamy głęboko w ziemię palec. Mokra ziemia przyklei się i wyczujemy wilgoć i chłód, natomiast sucha ziemia będzie sypka, jaśniejsza i lżejsza. Ważne, by nie sugerować się wyglądem górnej warstwy podłoża, gdyż wysycha ona znacznie szybciej niż głębsze warstwy.
Po podlaniu zawsze odlewamy nadmiar wody z podstawki/osłonki, gdyż kwiaty domowe nie znoszą stania w wodzie. No i hiper ważna sprawa: nie sadzimy roślin w osłonkach! Doniczka musi mieć otwory w dnie, którymi wypłynie nadmiar wody i które poprawią przy okazji natlenienie ziemi.
Istnieje grupa roślin, które należy podlewać częściej, tak by ich podłoże nigdy zanadto nie wyschło. Są to asparagusy, paprotki, kalatee, cissusy. Z kolei roślinom takim jak patyczaki, kaktusy i sukulenty, czy hoje pozwalamy przeschnąć jeszcze bardziej. Podlewamy je raz na 2 tygodnie, a niektóre nawet rzadziej. Wiele roślin daje nam również znać, że potrzebują podlania. Liście się wtedy zwijają, marszczą, tracą jędrność. Z czasem wystarczy nam jedno spojrzenie, aby wiedzieć czy roślina wymaga dawki wody.
Kiedy przesadzać rośliny doniczkowe
Rośliny przesadzamy od marca do września. Przesadzamy dopiero wtedy, gdy korzenie rozrosną się silnie i zdecydowanie przerosną obecną doniczkę. Umieszczamy je wówczas w doniczce o średnicy większej o 1-2 cm. Unikamy sadzenia w zbyt obszerne doniczki, których roślina nie obejmie w całości korzeniami. Podłoże w takiej doniczce zbyt długo by wysychało co mogłoby doprowadzić do gnicia korzeni i powstania zmian chorobowych.
Jeśli roślina rośnie w nieodpowiednim podłożu, ale nie przerosła doniczki – przesadzamy ją w tą samą doniczkę, wymieniając tylko podłoże. Gdy nie wiemy na początku roślinnej przygody, jaką ziemię dobrać, warto zdać się na gotowe mieszanki przeznaczone konkretnych gatunków. W naszym sklepie znajdziecie podłoża dedykowane poszczególnym roślinom. Jeśli jednak używamy podłoża uniwersalnego – warto zawsze dodać do niego wermikulitu lub perlitu. Takie dodatki rozluźniają glebę i poprawiają jej napowietrzenie i przepuszczalność. Dzięki temu ziemia nie pleśnieje, nie zatrzymuje długo wody i jest bogatsza w tlen, co dobrze wpływa na kondycję korzeni i zapobiega rozwojowi chorób.
Po przesadzeniu rośliny warto wzruszyć ziemię szpikulcem w celu poprawy jej natlenienia oraz podlać ją bardzo delikatnie (podłoże tuż po przesadzeniu mocniej absorbuje wodę, łatwo więc roślinę przelać).
Więcej o przesadzaniu w tym filmiku i wpisie
Nawożenie roślin
Rośliny oprócz światła i wody potrzebują do życia różnych makro- i mikroelementów, których dostarczamy im w postaci nawozu. Nawozimy rośliny od wiosny do jesieni, trzymając się ściśle wskazań producenta, gdyż za duża dawka nawozu może poparzyć roślinę. Nie nawozimy również, gdy ziemia jest bardzo bardzo sucha – należy ją najpierw delikatnie zwilżyć.
Szczegółowo o nawożeniu pisaliśmy w tym poście. Dowiecie się z niego jakich składników pokarmowych potrzebują rośliny, czym się różnią poszczególne rodzaje nawozów i dlaczego warto ich używać.
Obejrzyj naszą kolekcję akcesoriów i nawozów do pielęgnacji roślin doniczkowych: https://www.jungleboogie.pl/kategoria-produktu/akcesoria/
Szkodniki roślin doniczkowych
Tam, gdzie są roślinki, tam zjawiają się wcześniej czy później owady, które się nimi żywią. Zazwyczaj można bardzo łatwo się ich pozbyć. Należy tylko często robić przegląd roślin, by zauważyć insekty w porę zanim będzie ich bardzo dużo i dokonają większych zniszczeń. Najczęściej występują w domach wełnowce (są białe i przypominają kłębki waty), przędziorki (bardzo drobne pomarańczowe pajączki), wciornastki (malutkie białe lub czarne przecinki) oraz tarczniki i miseczniki (brązowe twarde okrągłe wypustki). Stosujemy na nie oprysk przeznaczonym do tego preparatem (można dodatkowo zamknąć spryskaną roślinę na noc w worku). Oprysk należy powtórzyć 2-3 razy z tygodniowymi odstępami.
Aby zapobiegać inwazjom szkodników warto rośliny regularnie spłukiwać pod prysznicem i przecierać im liście mokrą szmatką – usuniemy w ten sposób ewentualne jajka, pajęczynki i odchody. W dodatku poprawimy funkcjonowanie aparatów szparkowych, odpowiedzialnych za oddychanie liści, które nie znoszą być zakurzone.
Więcej o szkodnikach roślinach doniczkowych w tym filmiku
Przede wszystkim – obserwacja!
Najważniejsze w uprawie roślin domowych jest ich regularna obserwacja. Rośliny zawsze pokazują, czy są w dobrej kondycji, czy coś im przeszkadza. Oto kilka podstawowych sygnałów, które doświadczony opiekun potrafi dostrzec z drugiego końca pokoju:
- liście drobne, mało wybarwione i blade, wydłużone łodygi, duże odstępy między liśćmi – za mało światła;
- kruche brązowe brzegi liści – za mała wilgotność powietrza;
- czerwonawe plamy na powierzchni liści – mogą być to poparzenia słoneczne;
- zdeformowane, oklapnięte liście – szukamy insektów;
- liście żółkną i opadają – zazwyczaj za dużo wody;
- liście cienkie, pozwijane – za mało wody lub za sucho;
- brązowe plamy z żółtą obwódką – porażenie grzybicze; wycinamy liście ze zmianami, ograniczamy podlewanie i stosujemy preparat grzybobójczy;
Więcej o tym jak czytać z liści dowiesz się z tego filmiku
No i oczywiście nie zapominajcie dużo rozmawiać ze swoimi roślinami i podziwiać ich pięknych liści :-))
Zapraszamy również do obejrzenia naszej kolekcji roślin dla początkujących: https://www.jungleboogie.pl/tag-produktu/proste-w-pielegnacji/