Hoje to niesamowicie różnorodna grupa roślin! Nic dziwne, że tak wielu roślinomaniaków im ulega i pragnie „mieć je wszystkie”. Piękne nie tylko ze względu liście – często wpadające w róż lub o ciekawym kształcie i fakturze, ale również ze względu na kwiaty! To właśnie od kwiatów wydzielających klejący, słodko pachnący wosk wzięła się polska nazwa hoi – woskownica. Są one zebrane w baldachimy wyglądające jak skupisko drobnych gwiazdeczek, co rzeczywiście jest bardzo urocze! Sama Hoya jest przepięknym pnączem porastającym w naturze np. zagłębienia skalne, z czego wynika sposób jej pielęgnacji w domu. Obejrzyjcie film i przeczytajcie poniższy wpis, aby dowiedzieć się trochę o pielęgnacji i uprawie hoi!
Jak pielęgnować hoje?
Hoje są w naszych domach od pokoleń, znamy je z domów babć, a nawet prababć – nie mogą więc być takie trudne w pielęgnacji, bo przecież kiedyś nie było tylu informacji o roślinach! I rzeczywiście nie są, ale warto pamiętać o kilku rzeczach.
Przede wszystkim…
Podlewanie i ziemia
Już po sukulentnych, mięsistych liściach większości odmian widać, że hoje nie potrzebują dużo wody. Zdecydowanie lepiej je delikatnie przesuszyć (chociaż tego też się wystrzegajcie!) niż zalać wodą. Właściwie te o grubszych liściach możemy podlewać dopiero, gdy podłoże niemal zupełnie przeschnie! Jak to sprawdzić? Wsadzając palec na głębokość korzeni lub za pomocą higrometru glebowego (przed podlaniem powinien wskazywać 1-2). Hoja to również roślina, która uwielbia podlewanie od dołu – doniczkę możemy zanurzyć na kilkanaście minut w misce z wodą.
Uniknąć przelania pomoże nam również odpowiednia ziemia – do hoi polecamy nasze podłoże do epifitów lub naszą mieszankę do kaktusów i sukulentów – ważne, żeby to była bardzo luźna mieszanka. Woda nie może utrzymywać się zbyt długo i sama ziemia nie powinna również mocno jej „pić” – w przeciwnym razie możemy narazić drobny system korzeniowy hoi na gnicie.
W przypadku odmian o nieco cieńszych i mniejszych liściach, jak np. Hoya Curtisii, to podlewanie może być potrzebne trochę częściej, ale nadal pilnujcie, aby ziemia wyschła na całej głębokości!
Pamiętajcie również, że podlewanie podłoża powinno być równomierne – zwilżamy całą powierzchnię gleby i nie lejemy wody w jedno miejsce. Druga ważna rzeczy – ZAWSZE wylewamy nadmiar wody z podstawki! Nie ma też co się śpieszyć ze zmianą doniczki na większą – jak już wspomnieliśmy, hoje mają drobny system korzeniowy i zdecydowanie wolą mieć ciasno w doniczce.
W jakim miejscu postawić hoję?
Hoje lubią mieć oczywiście jasno, wtedy rosną najlepiej, ale nie mówimy o bezpośrednim oknie. Zdecydowanie lepiej odnajdą się na makramie powieszonej przy oknie np. wschodnim lub postawione nawet parę metrów od okna, gdzie będzie do nich docierać światło, ale nie tak silne, jak na południowym parapecie. Tutaj działa zasada – im mniej słońca, tym bardziej skąpe i rzadkie podlewanie.
Łyse pędy u hoi
Hoja rosnąc wypuszcza z początku długie, gołe łodygi, na których dopiero po czasie pojawiają się liście. Większość woskownic można łatwo rozmnożyć przez sadzonki pędowe ukorzeniane w wodzie lub wilgotnym perlicie, keramzycie.
Hoja – problemy w uprawie i szkodniki
Możliwe kłopoty: żółknięcie, opadanie i wiotczenie liści wskazuje na przelanie woskownicy, duże odstępy między liśćmi na zbyt małą ilość światła. Hoja może padać ofiarą wełnowca – należy regularnie sprawdzać kąty liściowe.
Przesadzamy dopiero, gdy ma bardzo mocno przerośniętą bryłę korzeniową wypełniającą szczelnie doniczkę.
Hoja toksczyność
W internecie możemy odnaleźć różne informacje na temat toksyczności hoi. Hoje są uznawane za rośliny nietoksyczne i bezpieczne dla psów i kotów, jednak białe mleczko, które występuje w ich pędach i liściach może powodować podrażnienia, a także inne symptomy alergii. Warto to mieć na uwadze i trzymać tę roślinę w miejscu niedostępnym dla dzieci i zwierząt.
Odmiany
Hoje występują w setkach odmian, które różnią się kształtem i kolorem liści, a także kwiatów. Nic dziwnego, że wiele osób kolekcjonuje tę grupę roślin i wymienia się sadzonkami z innymi pasjonatami. Wiele odmian hoi ulega również zjawisku znanemu jako SUN STRESS – duże nasłonecznienie powoduje na liściach przebarwienia, np. czerwony rumieniec lub uwidocznienie żyłkowania. Przykładem jest Hoya Sunrise. Niektóre hoje pod wpływem światła zyskują również np. różową barwę. Jest to reakcja obronna hoi na zbyt duże nasłonecznienie, jednak często jest to bardzo pożądany efekt! Warto jednak zachować umiar i pilnować, aby liście naszych hoi nie wyschły i nie spaliły się pod wpływem zbyt silnego nasłonecznienia.
Obejrzyj nasze hoye: https://www.jungleboogie.pl/?s=hoya&post_type=product